Najpierw dokładnie płuczę żołądek, wkładam go do garnka z zimną wodą, dodaję 3-4 liście laurowe i zagotowuję. Po 15 minutach wyłączam grzanie i odstawiam do wystygnięcia. Następnie zmieniam wodę, dokładam lubczyk i ziele angielskie i znów zagotowuję. Po 15 minutach wyłączam grzanie, odstawiam do wystygnięcia i powtarzam czynność, tym razem dodając bazylię i soląc wodę.

Tak przygotowane mięso kroję w paski (chyba, że ktoś kupił pokrojone to nie trzeba już kroić). Na patelni rozgrzewam masło z oliwą i podsmażam czosnek z cebulą. Dodaję startą na dużych oczkach marchewkę. Wrzucam pokrojone mięso. Mieszam całość i smażę na małym ogniu, by wszystkie smaki sobą przeszły. Duszę do miękkości. Na koniec doprawiam świeżo zmielonym pieprzem i parmezanem.

Gotowe flaki po florencku (trippa alla Fiorentina) serwuję ze świeżo upieczoną focaccią z grubą solą i rozmarynem. Przepis na focaccię znajdziecie na mojej stronie 🙂