- 160g spaghetti
- 1 fenkuł
- 250g pomidorków koktajlowych
- oliwa z oliwek
- 1 duży ząbek czosnku
- sól
- pieprz
- kilka listków bazylii
- 1-2 suszone peperoncino
Pomidorki płuczę zimną wodą, kroję na połówki i odkładam.
Fenkuł myję pod bieżącą wodą i kroję w plastry, a następnie w półksiężyce.
Czosnek obieram z łupki, kroję w plasterki i odkładam.
Garnek z osoloną wodą nastawiam na grzanie. Kiedy woda zaczyna wrzeć, wsypuję makaron i dbam o to, żeby cały został zanurzony w wodzie.
W czasie kiedy gotuje się makaron nalewam oliwę na patelnię i gdy jest jeszcze zimna wrzucam na nią pokrojony czosnek oraz rozkruszoną w palcach papryczkę peperoncino (lub pokrojoną jeśli jest świeża). Podgrzewam patelnię z oliwą, czosnkiem i papryczką uważając, żeby czosnek nie przypalił się ani nie zbrązowiał. Teraz wsypuję pokrojony fenkuł i mieszam. Fenkuł powinien smażyć się tylko tak długo, aby zmiękł, ale nadal zachowując swoją chrupkość. Po 3-4 minutach powinien być w sam raz, a jego smak zrobi się słodszy. Na minutę przed dodaniem makaronu wsypuję pomidorki, jedynie po to aby się podgrzały. Lekko solę całość i dodaję kilka listów bazylii. Jeśli makaron jest już al dente przekładam go szczypcami na patelnię i dokładnie mieszam ze składnikami na patelni.
Dobrze wymieszany makaron przekładam na talerz, dekoruję go listkiem świeżej bazylii i posypuję świeżo mielonym pieprzem.
Proporcje na 2 dorosłe osoby.
Jeśli nie tolerujesz ostrości zrezygnuj z peperoncino.