Ciasto:
- 600g mąki pszennej typ 00
- 200g ugotowanych, ostudzonych i ubitych ziemniaków (mogą być z drugiego dnia)
- 2 łyżeczki soli kuchennej
- 300ml ciepłej wody
- 125ml mleka
- 12g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
Nadzienie:
- pomidory malinowe
- gruba sól
- listki świeżej bazylii
Zaczyn: drożdże z cukrem rozpuszczam w ciepłej wodzie z mlekiem. Ważne, żeby woda była tylko troszkę ciepła, nie gorąca (max.30 stopni C). Najczęściej robię tak, że jak mam za ciepłą wodę to dolewam zimne mleko z lodówki i wtedy jest w sam raz. Do tego zaczynu dodaję 400g mąki, mieszam całość tak, aby nie było grudek i odstawiam w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
W dużej misce łączę resztę mąki, z solą i tłuczonymi, ostudzonymi ziemniakami, do tego dolewam powstały zaczyn i wyrabiam ciasto ręcznie na gładką, aksamitną kulę. Kulę ciasta wkładam do dużej miski, przykrywam folią i odstawiam na 2h do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto rozkładam rękoma na polanej oliwą blaszce do pieczenia. Na ciasto nakładam pokrojone w plastry pomidory malinowe i skrapiam oliwą z oliwek. Następnie odstawiam, już bez przykrycia, na godzinę do dalszego wyrastania.
Następnie włączam piekarnik na grzanie góra i dół z termoobiegiem i nastawiam temperaturę na 230°C .
Kiedy ciasto focacci urosło to jednocześnie podsadziło pomidory, więc je wciskam na samego spodu i dodatkowo robię dziurki palcami, aby powlewała się do nich oliwa z oliwek. Całość oprószam jeszcze gruboziarnistą solą i blaszkę z focaccią wkładam na średnią półkę. Focaccię piekę na grzaniu góra/dół z termoobiegiem przez 8 minut – w tym czasie wierzch ciasta leciutko się zarumieni. Jeśli to konieczne, to po 8 minutach obróć blaszkę, tak aby ciasto zarumieniło się równomiernie. Następnie wyłączam termoobieg i piekę tylko na grzaniu od dołu przez następne 12 minut. Gotowość focacci do wyjęcia z piekarnika najlepiej rozpoznać po wierzchnim kolorze ciasta i stopniu skarmelizowania pomidorów. Po wyjęciu ciasta z piekarnika dekoruję listkami świeżej bazylii.
Przestygniętą focaccię kroję najczęściej w kwadraty i serwuję z oliwą oliwek i deską serów i wędlin lub jako aperitif.
Podane proporcje wystarczają na prostokątną blaszkę o wymiarach 34/42cm.