Zaczyn: pokruszone drożdże rozpuszczam w ciepłej wodzie z łyżeczką cukru i 2 łyżkami mąki. Zaczyn odstawiam na 15 minut, żeby się spienił.

Do dużej miski z mąką i solą wlewam spieniony zaczyn, dolewam 3 łyżki oliwy. Wyrabiam ciasto ręcznie najpierw w misce do połączenia się wszystkich składników, a potem na blacie do powstania gładkiej kulki. Ciasto wkładam z powrotem do miski, przykrywam folią spożywczą i odstawiam w temperaturze pokojowej. Dobrym miejscem do wyrastania ciasta jest blat kuchenny. Ciasto odstawiam do wyrastania na 45-60min.

Teraz nastawiam piekarnik z kamieniem do pizzy na dnie na maksymalne grzanie (u mnie 250 C) i nagrzewam piekarnik na programie grzanie od dołu z termoobiegiem. Kiedy piekarnik się nagrzewa, ja wykładam ciasto z miski i rozciągając je w rękach układam na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia lub polanej oliwą. Ułożone ciasto polewam na wierzchu oliwą, robię palcem wskazującym dołeczki i posypuję grubą solą oraz kładę plastry pokrojonego pomidora i odkładam już bez przykrycia do dalszego wyrastania na 30-40min.

Tuż przed włożeniem focacci do piekarnika dociskam dołeczki w cieście raz jeszcze, dociskam też pomidory i układam blaszkę z focaccią na kamieniu do pizzy.
Focaccię piekę na grzaniu od dołu z termoobiegiem przez ok. 6 minut lub do czasu kiedy wierzch zacznie zmieniać kolor na złoty.
Wtedy wyłączam termoobieg i piekę przez następne 5-6 minut od dołu.

Gotową focaccię wykładam z piernika, dekoruję listkami świeżej bazylii i kroję w kwadraty. Podaję z oliwą z oliwek.