- 10 łyżek wody (100 ml)
- 3 łyżki kakao
- 200g masła
- 2/3 szklanki cukru (130g)
- 4 jajka
- szczypta soli
- 1 szklanka mąki (140g)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki rumu
Piekarnik nastawiam na grzanie góra i dół na 170°C (bez termoobiegu).
Keksówkę wyścielam papierem do pieczenia.
Do średniego garnka nalewam wodę, dodaję kakao, masło i cukier. Garnek podgrzewam na kuchence i mieszam wszystko rózgą tak, aby cukier i masło się roztopiły, a całość połączyła się w jedną masę. Czekam aż masa się zagotuje i zabulgota. Wtedy wyłączam grzanie i odlewam 1/5 szklanki (60ml) powstałej polewy. Będzie mi ona potrzebna na sam koniec do polania przestudzonego chlebka.
Białka oddzielam od żółtek. Białka odstawiam, a żółtka wlewam do masy w garnku i mieszam. Następnie dodaję mąkę z proszkiem do pieczenia i znów mieszam. Na koniec dolewam rum i dodaję kawałki czekolady. Białka ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Teraz przekładam ubitą pianę do garnka mieszając delikatnie. Powstałą masę przelewam do keksówki i wkładam do piekarnika na kratkę na średnią półkę.
Po 45 minutach chlebek powinien być gotowy. Można sprawdzić patyczkiem. Upieczone ciasto wykładam z piekarnika i przekładam na kartkę do ostygnięcia. Następnie polewam wierzch polewą, którą odłożyłam na początku. Kiedy ciasto ostygnie, można je kroić. Idealnie pasuje do kawy.
Proporcje na keksówkę o wymiarach 25/12/8.
W najbardziej podstawowej wersji chlebek czekoladowy jest bez rumu i kawałków czekolady. Można też eksperymentować z różnymi bakaliami jako dodatek.