- 300g mąki żytniej typ 2000
- 200g mąki pszennej typ 500
- 170g zakwasu na chleb
- 1 czubata łyżeczka soli
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- garść siemienia lnianego
- 250ml wody
- 2 łyżki ziaren słonecznika
Wszystkie składniki mieszam w jednej dużej misce i zagniatam ręką na jednolitą masę.
Konsystencja ciasta jest zwarta i nie klei się bardzo do rąk, z łatwością można wyjąć rękę z ciasta.
Gotowe ciasto wykładam do keksówki. Rękę moczę w wodzie z kranu i wygładzam wierzch na równą powierzchnię.
Na koniec posypuję słonecznikiem, przykrywam folią i odkładam do wyrośnięcia na 5 godzin.
Na pół godziny przed planowanym pieczeniem rozgrzewam piekarnik do 200 stopni.
Tuż przed włożeniem surowego chleba do rozgrzanego piekarnika skrapiam wierzch wodą i wkładam na średnią półkę. Chleb piekę w keksówce na kratce z grzaniem góra/dół przez godzinę.
Po godzinie wykładam chleb z piekarnika i odkładam do ostygnięcia. Aby przyspieszyć studzenie chleba wyjmuję go z keksówki i studzę na kratce.
Mniej więcej po godzinie od wyjęcia go z piekarnika, jeśli chleb ostygł, można go kroić.
Podane proporcje na keksówkę o wymiarach 22x8x8.
Keksówkę albo wykładam papierem do pieczenia albo smaruję dokładnie olejem słonecznikowym i oprószam lekko mąką. Wg. mnie drugi sposób jest ciut bardziej pracochłonny, ale za to chleb pięknie odchodzi od blaszki.
O tym chlebie:
- jest dość suchy
- jest dość zbity
- nie kruszy się podczas krojenia
- jest w miarę lekki jak na chleby na zakwasie
- świetnie smakuje z samym masłem lub z humusem
Nie polecam kroić chleba jeśli jest ciepły, bo prawdopodobnie jest jeszcze dość wilgotny w środku i będzie kleić się do noża i rozwarstwiać podczas krojenia
O tym jak samemu zrobić zakwas na chleb czytaj po wpisaniu w wyszukiwarkę zakwas żytni na chleb.